Do przygotowania tego dania zainspirowały mnie greckie spanakopitas. Kupując dorodny pęczek wiosennej botwinki wiedziałam, że to musi być pyszne. Wprawdzie nieomal zjedliśmy połowę farszu przygotowanego do rożków zanim w nich się jeszcze znalazł, ale w końcu trudno się dziwić – był wyjątkowo smaczny i z powodzeniem mógłby pełnić rolę pysznej „jarzynki” do obiadu.
Ja jednak poszłam o krok dalej i upiekłam z jego wykorzystaniem rożki z ciasta filo. Nie uległam jednak pokusie zrobienia domowego ciasta i wybrałam gotowe płaty, które zresztą czekały w lodówce od pewnego czasu na swoją kolej. Chrupiące ciasto, pękające w ustach, rumiane i pachnące masłem, skrywające soczysty, botwinkowy farsz z dodatkiem orzechów i kremowej bryndzy. Takie nasze, polskie, swojske spanakopitas. Wyszły wyśmienite, polecam!
Jeśli nie przepadasz za ciastem filo lub masz problem z jego zakupem, rożki wyjdą równie smaczne z ciasta francuskiego.